Jajka to absolutny must have każdego śniadania, ale to już wiecie. Jestem ich psychofanką. A wybieranie najlepszego to jak decydowanie, które ze swoich dzieci kocha się bardziej. Zaś w opozycji dzieci - jajka, póki co wygrywają te drugie. Nie hałasują, nie wołają jeść, ot czasem się tłuką, bo są delikatne, ale nawet wtedy nie płaczą. Sami rozumiecie moje powody!
Dziś jajka zapiekane, tak po prostu w kokilkach, czyli prosto acz efektownie. Do tego suszone pomidory i odrobina mozzarelli na wierzch, czyli bardziej italian style. Do jajek zatem!
Składniki (na jedną porcję):
- 2 jaja
- 2 suszone pomidory
- mozzarella
- masło do wysmarowania kokilek
- przyprawy według uznania; u mnie sól, pieprz, zioła prowansalske i tymianek
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Kokilki smarujemy masłem. Pomidory kroimy w kostkę. Wbijamy delikatnie po jednym jajku do każdej kokilki, następnie wrzucamy do jajek pomidory. Rwiemy w palcach odrobinę mozzarelli i układamy na jajkach. Dodajemy przyprawy. Wstawiamy foremki z jajkami do pierkarnika na około 10 minut, chociaż czas pieczenia zależy tutaj od naszych preferencji - jeśli wolimy bardziej ścięte - wydłużamy czas pieczenia. U mnie obowiązkowo lejące żółtko - najlepiej kontrolować czas poprzez baczną obserwację :)
i do tego taka ciepła bagietka...
OdpowiedzUsuńjak najbardziej! Szkoda tylko, że to nie Paryż i najbliższe bagietki dobre parę km stąd, w Carrefour :<
UsuńTak, smaczności. Podane przez kobiete Twojego życia smakuje znacznie lepiej. Polecam.
OdpowiedzUsuńojej bo się rozpłynę :)
UsuńNo widzisz, a ja czegoś takiego na śniadanie jeszcze nie jadłam, tylko na kolację ;p Z chęcią nadrobię w godzinach porannych.
OdpowiedzUsuńkoniecznie, szybkie w wykonaniu a jajka jak najbardziej na śniadanie być powinny :) przynajmniej u mnie!
UsuńMmm.. jakie pyszności! Jajka muszą być inaczej nie ma śniadania :D Jarek, Ty farciarzu :)
OdpowiedzUsuńefektownie to wygląda, fakt :D
OdpowiedzUsuńdziękuję, gwarantuję, że smakuje jeszcze lepiej :)
Usuń