Placki z cukinii były na mojej liście must eat odkąd pokochałam cukinię. Czyli od zawsze. W końcu odważyłam się je zrobić, choć bałam się, że to danie czasochłonne. Obawy okazały się bezpodstawne - cukinię trze się szybciutko a samo smażenie trwa równie krótko. Inspiracja zaczerpnięta z bloga Co dziś zjem na śniadanie.
Składniki (na około 6 sztuk):
- średniej wielkości cukinia
- 1 jajo
- 2-3 łyżki mąki
- mała cebula
- kilka listków bazylii
- natka pietruszki
- kilka kropel soku z cytryny
- zioła prowansalskie
- sól, pieprz
Sos:
- mały jogurt naturalny
- bazylia
- koperek
- natka pietruszki
- kilka kropel soku z cytryny
- mały ząbek czosnku
Cukinię ścieramy razem ze skórką na tarce o grubych oczkach. Dodajemy jajko, mąkę, posiekaną drobno cebulę. Siekamy drobno listki bazylii i pietruszkę, dodajemy sok z cytryny, zioła, sól i pieprz. Masę mieszamy. Jeśli jest za rzadka można dosypać odrobinę mąki - moja była idealna. Patelnię mocno rozgrzewamy, placuszki muszą dobrze zrumienić się od spodu, by nie rozpadały się przy przewracaniu na drugą stronę. Przygotowanie sosu jest banalnie proste - siekamy drobno wszystkie zioła, czosnek przeciskamy przez praskę, mieszamy wszystko z jogurtem i dodajemy sok z cytryny. Cukinia jest bardzo neutralnym warzywem i mnóstwo zależy tu od dodatków. Ten sos nie dominuje nad samym daniem, ale dobrze podkreśla smak samych placuszków. Ja podałam całość z kiełkami brokuła i rukolą.
Smaczności!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz