Wytrawne gofry kusiły mnie już od dłuższego czasu. Moje pierwsze podejście do nich nie było idealne - ciasto wyszło zdecydowanie zbyt puszyste i mało słone. Następnym razem pokuszę się ciasto gryczane albo dodanie do niego np. szpinaku. Tymczasem w wersji śnadaniowo-puszystej. Właściwie ta wersja ma też swoje plusy - samo ciasto jest neutralne, więc od waszego pomysłu i dodatków, jakich użyjecie zależy czy wszamiecie je na słodko czy słono.
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 jajka
- 1/2 szklanki oleju
- 1 i 1/3 szklanki mleka
Dodatki:
- kilka plasterków szynki
- jajka (u mnie sadzone, mogą być na twardo lub w koszulce)
- sól, pieprz, papryka suszona
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy proszek do pieczenia i sól, po czym mieszamy. Oddzielamy żółtka od białek. Żółtka, olej i mleko dodajemy do sypkich składników i miksujemy na gładką masę. Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy do miski i delikatnie mieszamy łyżką. Rozgrzewamy gofrownicę i pieczemy gofry około 3-4 minut. Gofrownicę można też przed pieczeniem wysmarować niewielką ilością tłuszczu. W międzyczasie smażymy jajka sadzone lub przyrządzamy wedle życzenia. Co do dodatków oczywiście macie dowolność - z racji tego, że ta wersja to gofry śniadaniowe proponuję trzymać się jajek (hehe). Na upieczonych już gofrach układamy dodatki - po plasterku szynki i jajku sadzonym. Doprawiamy solą, pieprzem i papryką.
Smaczności!
Smacznie ;)))
OdpowiedzUsuńIdealne na szybkie śniadanie.
OdpowiedzUsuń