czwartek, 18 stycznia 2018

Nieśniadaniowe wyprawy jedzeniowe: InFormal Kitchen - Warszawa

Jak już wiecie od czasu do czasu uwielbiam jeść na mieście. Właściwie mogłabym jeść na mieście codziennie. A potem jeszcze gotować w domu! Kilka dni temu odwiedziłam Warszawską InFormal Kitchen mieszczącą się na Placu Małachowskiego 2, która stawia na prostotę, autentyczność i smak. Czy znalazłam te cechy w tamtejszym jedzeniu? Zapraszam do czytania!

źródło: https://www.facebook.com/Informalkitchen/
Wnętrze jest proste, eleganckie i bardzo schludne. Od wejścia zostaliśmy powitani przez przemiłego Pana, który wskazał nam zarezerwowany stolik. Pani kelnerka, która nas obsługiwała szybko przyniosła karty i zaproponowała napoje. Otwarta kuchnia wzbudza zaufanie, podobnie jak witrynka wypełniona produktami, które zakupić można na miejscu. Pierwsze wrażenie - bardzo dobre.

źródło: https://www.facebook.com/Informalkitchen/

źródło: https://www.facebook.com/Informalkitchen/

źródło: https://www.facebook.com/Informalkitchen/
Karta jest różnorodna. Znajdziemy w niej dania mięsne, ryby i owoce morza, a także dania wegetariańskie. Są akcenty polskie, są i wloskie. Mimo takiego zróżnicowania karta nie jest przeładowana, każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Produkty używane w kuchni są sezonowe, co bardzo szanuję.

Zdecydowaliśmy się na tatar z polędwicy wołowej aromatyzowany dymem wiśniowym (29 zł), arancini w sosie pomidorowym (19 zł), przegrzebki na purée z groszku (39 zł) oraz policzki wołowe w sosie winnym (42 zł). Chcieliśmy zamówić również mule, ale te niestety właśnie się skończyły.

Tatar był bardzo dobrze doprawiony, dość słony (nie każdemu to będzie odpowiadać, mnie bardzo pasowało), mięso było delikatne. Duże wrażenie robi podanie - tatar aromatyzowany jest dymem wiśniowym i podany pod szklaną kopułką, spod której po jej uniesieniu uwalnia się cudowny aromat dymu. Dodatki dyskretne i nienachalne - standartowo było to żółtko, a także (już mniej typowo) mus z topinambura i jego plasterki oraz kiełki słonecznika (tutaj mogę się mylić), które z tego dania bym weliminowała albo przynajmniej zmniejszyła ilość, ale to naprawdę mikroskopijny minus ;). Jestem zdania, że tak bardzo mięsnym daniom dodatek zieleniny zupełnie w niczym nie pomaga, bo bronią się one same, a smak dobrze doprawionego mięsa doprawdy nie potrzebuje wsparcia.


Kolejną przystawką było włoskie arancini czyli panierowana kulka ryżowa z mozzarellą di bufala na sosie pomidorowym, tutaj z dodatkiem szafranu, w towarzystwie szynki parmeńskiej i rukoli. Sycące i aromatyczne danie, bardzo proste a jednocześnie eleganckie. Dodatki wspaniale komponowały się z daniem - cięzko o bardziej włoską potrawę! Cudo! No i czyż nie wygląda uroczo?


Owoce morza to moja miłość. Przyznam, że w InFormal przegrzebki jadłam po raz pierwszy, choć od zawsze miałam na nie ochotę. I smakowały dokładnie tak, jak sobie wyobrażałam! Miękkie, jędrne i sprężyste o lekko morskim smaku. Wspaniałe! Słodki mus z groszku był bardzo delikatnym dodatkiem, przegrzebki wciąż pozostawały na pierwszym planie. Pieczony kalafior i topinabur przyjemnie chrupały i stanowiły udany kontrast dla miękkich przegrzebków. Bardzo udane danie i jak na przystawkę - wielkość porcji bardzo pozytwynie mnie zaskoczyła. W tej cenie liczyłam na jednego przegrzebka, tymczasem na talerzu wylądowały aż trzy! Spokojnie wystarczyłoby to na danie główne. No i spójrzcie na to podanie. Rewelacja!



Kolejnym daniem były policzki wołowe w sosie winnym na truflowym purée. I tutaj jedyny minus naszej kolacji. Mięso wydawało się być za suche, a w takiej sytuacji i sosu było zdecydowanie za mało. Purée z truflami było fantastyczne, a jarmuż również przyjemnie chrupał. Dodatki zdecydowanie pomogły temu daniu, jednak główny produkt, czyli policzki niestety zawiodły. Podanie również nie było udane.


Mimo małego niedociągniecia w postaci niezbyt udanych (ale i nie tragicznych) policzków wołowych, kolacja w InFormal Kitchen był niesamowitym przeżyciem. Przemiła obsługa, przytulne i eleganckie wnętrze, proste ale smaczne dania - to jest właśnie to, czego oczekuję od idealnego przeżycia restauracyjnego i z tego powodu do InFormal na pewno wrócę. Wam też jak najbardziej polecam. Jest tak jak obiecują - prosto, autentycznie i smacznie <3 

smaczności,
m.

Info:
InFormal Kitchen
Plac Małachowskiego 2 / Wejście od ul. Traugutta
Warszawa
tel. 531 918 534